środa, 30 grudnia 2015
Niespodzianka
Dziś napiszę Wam dlaczego grudzień był tak intensywny. W połowie miesiąca przyjaciółka wpadła na pomysł by zrobić remont pokoju swojej córeczki i miał to być prezent świąteczny wiec czasu było bardzo mało. Bałam się, że się nie wyrobimy, ale wszystko poszło sprawnie i szybko. Ściany zostały wygładzone i pomalowane na szary kolor, wykładzinę została wyrzucona, a na podłogę zostały położone panele drewniane.W oknach pojawiły się nowe rolety koloru błękitnego. Najważniejszy był zakup dobrze wykonanych i odpowiednich do wieku mebli. Przeglądałyśmy wiele stron internetowych i wybrałyśmy takie, a nie inne. Całość prezentuje się idealnie. Meble są praktyczne, pięknie i solidnie wykonane. Wszyscy byliśmy zmęczeni, ale bardzo zadowoleni. Niespodzianka się udała i mała była tak zaskoczona, że z tej radości się popłakała. Gdy emocje opadły powiedziała, że to są jej wymarzone meble i najlepsze święta w życiu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz