poniedziałek, 4 stycznia 2016

Pierwszy śnieg





                                        




Witam w Nowym Roku. Mrozy nas zaskoczyły i nie chce się wychodzić spod ciepłej pierzynki. W sobotę napadało tyle śniegu, że tata musiał odśnieżyć podjazd i chodnik przed domem. Co roku używał łopaty i niestety kończyło się to przeziębieniem i niepotrzebnym stresem całej rodziny. Pod koniec roku tata zakupił porządną odśnieżarkę, która  wszystko sprawnie i szybko odśnieżyła. Tata wybrał  odśnieżarkę bez napędu, ze względu na niewielką powierzchnię  jaką mamy do odśnieżania. Jest stosunkowo lekka i łatwa w obsłudze co jest bardzo istotne, ponieważ ja córka również chcę z maszyny korzystać. Jest ergonomiczna i spełnia  standardy jakości oraz bezpieczeństwa. To była najlepsza inwestycja zeszłego roku, która ucieszyła nie tylko samego zainteresowanego, ale całą rodzinę. Teraz śnieg nam nie straszny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz